Zimową porą nic tak nie odpręża jak dobra książka i kubek gorącej herbaty. Podpowiadamy więc, po jakie kryminały sięgnąć, by ten czas spędzić jeszcze przyjemniej!
Gdy za oknem ciemno i zimno większość z nas wybiera koc, dobrą książkę i coś ciepłego do picia. To doskonała opcja, by zregenerować się i wypocząć po ciężkim dniu. Jeśli jesteś miłośnikiem kryminałów, zobacz, które warto przeczytać w zimowe wieczory i które do ostatniego zdania będą trzymać w napięciu!
Jeśli chodzi o królową kryminałów, to niewątpliwie jest nią Agatha Christie. Powieść doczekała się ekranizacji i od wielu lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Historia opowiada o pociągu, który podróżował z Azji do Europy i utknął w zaspie śnieżnej. To jednak mały problem w porównaniu z tym, że w jednym z wagonów ktoś został brutalnie zamordowany. Detektyw Poirot rozpoczyna śledztwo i jest przekonany, że zabójca jest blisko…
2. Imię róży – Umberto Eco
Jest to książka, którą należy uznać za wielowymiarową, a wątek kryminalny jest jednym z wielu. Historia toczy się w XIV wieku. Wówczas franciszkanin Wilhelm z Baskerville przybywa na debatę do włoskiego opactwa benedyktynów. Okazuje się jednak, że jeden z mnichów nie żyje i bynajmniej nie była to śmierć z przyczyn naturalnych… A do tego – później giną kolejne osoby.
3. Księżniczka z lodu – Camilla Lackberg
Kobieta znaleziona martwa w wannie. Woda jest częściowo zamarznięta. Matka nie wierzy w samobójstwo, szczególnie że niebawem znów ktoś ginie w dziwnych okolicznościach. O co tu chodzi?
4. Nóż – Jo Nesbo
Policjant Hole nie radzi sobie z demonami przeszłości. Któregoś dnia budzi się z bólem głowy i śladami krwi na rękach oraz ubraniu. Najgorsze jest to, że nic nie pamięta… Czy mógłby zabić? A jeśli nie, to kto to zrobił i co on ma z tym wspólnego?
5. Żmijowisko – Wojciech Chmielarz
Studenci wyjeżdżają z bliskimi na wakacje. Bawią się w Żmijowisku – niewielkiej, odludnej wiosce. Niestety w trakcie zabawy dochodzi do tragedii, a dzień później znika nastokatka. Po roku od zdarzenia ojciec dziewczyny znów przyjeżdża w to miejsce. Ktoś miał jednak ten sam pomysł…
Zdjęcie główne: Lisa Fotios z Pexels