Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Specjalistyczny język medyczny często jest dla pacjentów niezrozumiały. Obcojęzyczne zwroty i skróty mogą zniechęcać do zabiegu, gdy pozostają niewytłumaczone. W doniesieniach dotyczących nowoczesnych technik przeszczepu włosów często spotyka się informacje na temat metody FUE. Na czym ona polega? Czym różni się od swojej poprzedniczki – metody FUT?
Na czym polega metoda FUE?
Skrót FUE pochodzi od angielskiej nazwy Follicular Unit Extraction, która dosłownie oznacza ekstrakcję jednostek mieszkowych. Jest to metoda autologicznego przeszczepu włosów (dawca jest jednocześnie biorcą), która polega na pobraniu (ekstrakcji) mieszków włosowych z miejsca owłosionego (obszaru dawczego) i przeszczepieniu ich w miejsce pozbawione włosów (obszar biorczy).
Metoda FUE polega na pobraniu pojedynczo (jeden po drugim) mieszków włosowych wraz z cebulkami, gruczołem łojowym i mięśniem przywłosowym, czyli tak zwanych graftów, bez zbędnego marginesu skóry – pobierane jest jedynie to, co jest absolutnie konieczne. Pobranie graftów wykonywane jest w znieczuleniu miejscowym. Czas zabiegu uzależniony jest od liczby graftów do przeszczepienia, ale zwykle na zabieg trzeba zarezerwować sobie cały dzień.
Metoda FUE zakłada pobraniu pojedynczo jednostek przeszczepowych z obszaru dawczego bez narażenia na uszkodzenie okolicznych tkanek. Metoda FUT (Follicular Unit Transplantation), która jest starsza od metody FUE, polega na pobraniu określonego obszaru skóry – zazwyczaj paska lub płatu – z którego pod mikroskopem pozyskiwane są grafty przeznaczone do przeszczepienia.
Jako że metoda FUT jest znacznie bardziej inwazyjna niż FUE, wiąże się ona z dłuższym czasem rekonwalescencji, gojeniem się powstałej rany i powstaniem nieestetycznej blizny w okolicy potylicznej. Metoda FUE natomiast zakłada szybką rekonwalescencję i brak liniowej blizny w miejscu pobrania graftów. Blizny są pojedyncze, mikroskopijne, a dzięki doskonałemu ukrwieniu skóry głowy gojenie i rekonwalescencja następują bardzo szybko. Pacjent już po 2 tygodniach może wrócić do codziennych aktywności.
Za udanym przeszczepem włosów zawsze stoi człowiek – doświadczony lekarz i jego zespół medyczny. Ostatnie lata przyniosły jednak gigantyczny przełom w transplantacji włosów –urządzeniem, dzięki któremu rozpoczęła się kolejna epoka w tej dziedzinie, jest robot ARTAS.
Ten innowacyjny sprzęt nadal korzysta ze sprawdzonej metody FUE, jednak pobranie i przeszczepienie włosów odbywa się w sposób zautomatyzowany. Warto zaznaczyć, że ARTAS na bieżąco bada poszczególne grafty pod kątem ich kondycji i jakości, odrzucając te uszkodzone, a przeszczepiając jedynie te najwyższej jakości. Robot ARTAS ma także tę przewagę nad chirurgiem ręcznie pobierającym grafty, że nie ulega zmęczeniu ani znużeniu, a dodatkowo jest niezwykle precyzyjny na każdym etapie wielogodzinnej pracy.
Nie należy jednak zapominać, że najnowocześniejsza technologia nie mogłaby poprawnie funkcjonować bez stałego nadzoru wykwalifikowanych specjalistów, który w tym przypadku pełni kilkuosobowy zespół medyczny. ARTAS nie jest więc urządzeniem w pełni autonomicznym, a jedynie doskonałym narzędziem w rękach fachowców.
Pierwszym krokiem, jaki powinniśmy wykonać, jest umówienie się na konsultację trychologiczną. Podczas wizyty specjalista przeprowadzi wnikliwy wywiad obejmujący choroby (aktualne i przebyte), przyjmowane leki i suplementy, uwarunkowania genetyczne, styl życia, dietę, a także przyzwyczajenia związane z pielęgnacją skóry głowy i włosów. Zleci także niezbędne badania laboratoryjne, a po przeanalizowaniu wyników, gdy uzyska całościowy obraz, kwalifikuje pacjenta do zabiegu.
Na kilka dni przed przeszczepieniem konieczne jest odstawienie leków zawierających kwas acetylosalicylowy. Na dobę przed zabiegiem nie powinno się pić alkoholu i mocnej kawy oraz palić papierosów. Jako że zabieg trwa nawet kilka godzin, warto wypocząć i zjeść lekkie śniadanie. O wszystkich zaleceniach poprzedzających zabieg specjalista poinformuje podczas konsultacji.
Po zabiegu przeszczepienia włosów kluczowe są pierwsze doby, w trakcie których należy sumiennie przestrzegać zaleceń swojego lekarza. Dotyczą one przede wszystkim niedotykania i niedrapania skóry w obszarze dawczym i biorczym. Istotna jest również pielęgnacja miejsca przeszczepu. Niezwykle istotne jest stosowanie leków, kosmetyków i preparatów w częstotliwości i dawce zaleconych przez lekarza. To, jak zastosujemy się do jego wskazówek, ma ogromne znaczenie w powodzeniu całej procedury.
Piękne, gęste, zadbane włosy to marzenie wielu osób, bez względu na płeć. To, że tracimy włosy, może być spowodowane bardzo wieloma różnorodnymi czynnikami: genetyką, przebytymi chorobami, przyjmowanymi lekami, rozległymi bliznami, a nawet złym stanem psychicznym.
Niezależnie od etiologii tego problemu, utrata włosów często jest zjawiskiem wręcz traumatycznym, pozbawiającym pacjentów poczucia kobiecości czy męskości, pewności siebie i dobrego samopoczucia na co dzień. Dla takich osób przeszczepienie włosów metodą FUE jest doskonałym rozwiązaniem, które przynosi wymierne efekty: widoczne są one już po kilku miesiącach, a na pełne rezultaty zwykle czeka się około roku.
Fot.: Vinicius Pittol/unsplash.com