Żółty, czerwony, brązowy, a może niebieski? Które kolory zawładnęły wybiegami światowych projektantów? Jakie odcienie warto wprowadzić do swojej garderoby, by prezentować się modnie i stylowo? My już wiemy. Poznaj je i Ty!
Wraz z odchodzącym latem odchodzi też moda na pastele, choć nie obędzie się bez wyjątków. Tej jesieni hitem są przede wszystkim mocne oraz głębokie kolory.
Zdecydowanie warto postawić choćby na kilka elementów garderoby w którymś z tych kolorów. Płaszcz, sukienka, bluzka czy buty z pewnością nie przejdą niezauważone. Do tego żywe kolory świetnie rozweselą nawet najbardziej ponury i deszczowy dzień.
Czerwień — krwista, mocna i głęboka — robi furorę w najnowszych kolekcjach. To idealny wybór dla odważnych i przebojowych kobiet, które lubią podkreślać swój seksapil oraz nie boją się wyróżniać z tłumu. Pamiętajmy jednak, że czerwony możemy nosić nawet do pracy. Tutaj wystarczy jedynie stonować jego odcień, by był delikatniejszy i subtelniejszy.
Czerwone ubrania promują między innymi Dior, Hermes, Michael Kors oraz Burberry, Longchamp i Victoria Beckham. Niektórzy skłaniają się ku czerwonym akcentom, inni stawiają na total look w tym energetycznym kolorze. Jakie połączenia mogliśmy jeszcze oglądać na wybiegach? Czerwieni z zielenią, fuksją, szarością i czernią.
Karmel idealnie nadaje się na jesienne dni, jest dość uniwersalny, pasuje do wielu karnacji i typów urody. Świetnie współgra z musztardową żółcią, bordo i granatem.
W tym sezonie hitem są karmelowe total looki, jak u Acne Studios i Hermes. Z pewnością warto wprowadzić tę barwę do swojej szafy. Kaszmirowy sweter w karmelowym kolorze, płaszcz czy spódnica midi będą prezentować się zjawiskowo.
Tym razem nieco mroczniejsza propozycja, promowana szczególnie przez Givenchy, Hermes i Umę Wang. Ciemnobrązowe elementy garderoby nosimy samodzielnie lub w towarzystwie beżów, złota, żółtego, pomarańczy oraz ciepłej zieleni, oliwki, a nawet czerni, choć niektórym może się wydać to dość kontrowersyjne.
Jesienią 2021 roku rządzi też kolor ceglany – ciepły, przywodzący na myśl wysuszoną na słońcu glinę. Na wybiegach mogliśmy podziwiać przede wszystkim ceglane płaszcze, ale też buty i dodatki w tym wyjątkowym kolorze. Zimmermann, Hermes i Acne Studios chętnie wprowadzili go do najnowszych kolekcji – zarówno od stóp do głów, jak i w połączeniu z zielenią, różem, pomarańczowym, a nawet żółtym. Można też postawić na coś jaśniejszego, jak złamana biel czy beże.
Elektryzującą fuksję upodobała sobie Isabel Marant, ale też Longchamp. Fuksjowe okrycia wierzchnie, płaszcze, krótkie kurtki oraz damskie garnitury robią wrażenie. Fuksję można też nieco okiełznać i postawić na dodatki. Torebka, buty czy biżuteria w tym kolorze niewątpliwie podkreśli charakter każdej stylizacji. Fuksję łączymy z bielą, brązem oraz srebrem lub przewrotnie – z zielenią.
Wśród mocnych kolorów mamy pierwszy wyjątek. Promowanie pudrowego różu na jesień może nieco zaskakiwać. W kolekcjach występuje on na ciepłych płaszczach, wełnianych spódnicach oraz żakietach, ale też na kompletach z prążkowanej dzianiny. Bez wątpienia warto też skusić się na pudroworóżowe dodatki, jak czapka, beret bądź rękawiczki. Na których pokazach gościł ten kolor? Altuzarra oraz Longchamp.
Zdjęcie główne: Anna Shvets/pexels.com