Charakterystyczna, niepowtarzalna i z niesamowitym wyczuciem modowym. Przyglądamy się strojom Dity von Teese, której styl jest perfekcyjny i dopracowany w najmniejszym szczególe.
Dita von Teese, a właściwie Heather Renée Sweet, urodziła się w 1972 roku. Jest amerykańską aktorką filmową i burleskową oraz modelką. W dzieciństwie trenowała balet, ale od zawsze fascynował ją świat mody, szczególnie tej z okresu lat czterdziestych i pięćdziesiątych.
Jako nastolatka zatrudniła się w sklepie z bielizną jako sprzedawczyni. Szybko okazało się, że doskonale się do tego nadaje i potrafi świetnie doradzić klientkom. Studiowała historię ubioru, natomiast mając 19 lat rozpoczęła kolejną pracę, tym razem w klubie ze striptizem, gdzie rozczarował ją wizerunek tamtejszych tancerek.
Dita postanowiła stworzyć swój własny styl, inspirowany modą vintage i dawnym Hollywood, którego wiernie trzyma się od lat.
Jej znakiem rozpoznawczym jest porcelanowa skóra, idealnie czarne włosy ułożone w lekkie fale, czerwone usta i paznokcie. Dita wielokrotnie podkreślała, że swoje pasma farbuje samodzielnie (jest naturalną blondynką), a jasną karnację udaje jej się utrzymać dzięki produktom z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Jeśli chodzi o jej sylwetkę i słynną talię, to zawdzięcza ją ona nie tylko gorsetom, ale również racjonalnemu odżywianiu i ćwiczeniom.
Prywatnie była też żoną kontrowersyjnego artysty Marylina Mansona.
Nie jest przesadą nazwanie Dity von Teese królową vintage i retro. Wielokrotnie nazywano ją również najlepiej ubraną kobietą świata. Gwiazda umiejętnie łączy różne elementy garderoby dawnych epok.
Jej styl jest ponadczasowy i elegancki. Wyróżnia go podkreślona talia, biust i biodra, rozkloszowane spódnice oraz szpilki. Rzadko można spotkać ją w butach na płaskim obcasie.
Ponadto zazwyczaj bazuje na klasycznej palecie kolorystycznej, kocha czerń i czerwień, a z materiałów – koronkę, zamsz i welur.
Każda jej stylizacja jest zawsze dobrze przemyślana i bardzo kobieca, nawet gdy wybiera się tylko na spacer.
Nie ma bardziej klasycznej i eleganckiej pary kolorystycznej niż biel i czerń. Dita von Teese sięga po nią bardzo często. Mogliśmy już podziwiać ją w czarnej ołówkowej spódnicy i białej bluzce z kołnierzykiem albo garniturowych spodniach z wysokim stanem i bluzce z żabotem.
W tym przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zaszaleć z dodatkami i postawić na ciekawą, zarówno w formie, jak i barwie, torebkę inspirowaną dawnymi latami.
Na wielkie wyjścia gwiazda burleski wybiera intensywną czerwień, od której trudno oderwać oczy. Jej stylizacja z długą suknią wieczorową w tymże kolorze, do tego wysokimi szpilkami i wężową torebką sprawiła, że oczy wszystkich wokół były skierowane wyłącznie na Ditę. Dopełnienie looku stanowił jej makijaż, a w nim obowiązkowa czarna kreska na górnej powiece.
Gwiazda najczęściej pojawia się w sukienkach i spódnicach. Tym razem podczas odbierania statuetki Emmy Awards miała na sobie czarną suknię, której góra przypominała bieliźniany gorset, natomiast sama spódnica była spektakularna i robiła ogromne wrażenie przede wszystkim przez swoją niecodzienną formę. Tutaj jej tradycyjny makijaż i fryzura były strzałem w dziesiątkę.
Dita nie odpuszcza modzie nawet podczas podróżowania. Wiele osób zachwyciła jej stylizacja z trawiastym płaszczem w roli głównej i wystającej spod niego rozkloszowanej spódnicy w tej samej tonacji. Tym razem mogliśmy podziwiać lakierowane buty nude na obcasie, okulary przeciwsłoneczne oraz… torbę podróżną dla psa, która przywodziła na myśl przedwojenne kuferki.