Już niebawem dzieła polskiego malarza Andrzeja Wróblewskiego będzie można zobaczyć w jednym z najbardziej prestiżowych muzeów promujących sztukę współczesną. Zagwarantowano kilka niespodzianek.
Miłośnicy sztuki nowoczesnej już nie mogą się doczekać. Niebawem można będzie zobaczyć twórczość Andrzeja Wróblewskiego na w prestiżowej galerii zagranicznej.
Andrzej Wróblewski urodził się w 1927 r. w Wilnie. To jeden z najwybitniejszych polskich malarzy, historyków i krytyków sztuki. Ukończył Uniwersytet Jagielloński i Akademię Sztuk Pięknych, był wielokrotnie nagradzany oraz uczestniczył w wielu ogólnopolskich przeglądach sztuki m.in. w znanej i głośnej wystawie „Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi” w 1955 r. Za życia doczekał się tylko jednej wystawy prac na papierze w Klubie Związku Literatów Polskich w Warszawie. Zmarł 23 marca 1957 r. w Tatrach.
Słoweńska Moderna galerija – to miejsce, gdzie już 10 stycznia można będzie oglądać 120 prac Andrzeja Wróblewskiego, które powstały w latach 1955-1957. Wiele z nich po raz pierwszy ujrzy światło dzienne, co będzie sporą niespodzianką dla miłośników sztuki. Można będzie zobaczyć też jego najbardziej znane i cenione dzieła, jak np. „Poczekalnia I, Kolejka trwa” „Poczekalnia II, (Ukrzesłowienie)” oraz „Nagrobek, (Nagrobek kobieciarza)”, do tego wiele wielkoformatowych dzieł, które powstały na papierze pakowym.
Jak zapewniają organizatorzy, tę wystawę, w najbardziej prestiżowym muzeum sztuki nowoczesnej w Europie, można potraktować jako odpowiedź lub próbę odpowiedzi, dlaczego po kilkudziesięciu latach dobrze jest wrócić do doświadczonej przez Wróblewskiego podróży do Jugosławii. Jedni będą mogli w ten sposób przeanalizować dokumenty rządowe, inni wziąć udział w duchowej podróży pełnej hipotez i domysłów.