Wszystko zaczęło się od czasu jej ciąży, kiedy to nie mogła znaleźć wygodnych ubrań. Postanowiła więc sama je stworzyć, a potem jej kariera potoczyła się bardzo szybko. Mowa o Soni Rykiel, która zapisała się na kartach modowej historii. Czego nas nauczyła? Sprawdziliśmy to!
Sonia Rykiel to urodzona w 1930 roku francuska projektantka mody i założycielka cenionej marki sygnowanej jej nazwiskiem. Rykiel miała polsko-żydowskie korzenie, była też aktorką i pisarką. Swoje życie prywatne i zawodowe związała z Paryżem.
Karierę w branży mody rozpoczynała w latach 60. ubiegłego wieku, tworząc dla kobiet wyzwolonych, wolnych, niebojących się eksperymentować, wykraczać poza schemat. Rykiel nie zwracała uwagi na konwenanse, otwarcie promowała wizerunek świadomy, przemyślany i dojrzały. Chciała, by kobiety czuły się dobrze w swoich stylizacjach, by były ubrane, a nie przebrane, by nie bały się wyrażać siebie.
W jej kolekcjach dominowały ubrania użytkowe i wygodne, lubowała się w miękkich materiałach dających dużą swobodę ruchu. Zadebiutowała, projektując suknie ciążowe – dzianinowe, opływowe, idealne dla każdej sylwetki i rosnącego brzuszka. Wypromowała też zwiewne i elastyczne spódnice oraz sukienki długości maxi. Stąd zaczęto nazywać ją królową dzianiny. Czego nauczyła nas o modzie? Jakie modowe lekcje przekazała Sonia Rykiel?
Naczelną zasadą odnośnie do kolorów, jaką wyznawała Sonia Rykiel, było to, że czerń potrafi czynić cuda. Jej zdaniem czerń to najbardziej uniwersalny i ponadczasowy kolor, który doskonale prezentuje się na każdej sylwetce, bez względu na jej typ czy rozmiar. Miłość do czerni sprawiła, że w mediach była nazywana „Coco Rykiel”, co nawiązywało oczywiście do Coco Chanel, która także kochała czarny kolor.
Czerń sprawdza się zarówno w pojedynczych elementach garderoby, jak i w total lookach, które notabene są teraz bardzo modne.
Sonia Rykiel lubiła zaszaleć i odejść od czarnego na rzecz mocnych barw i wzorów. Zawsze jednak były one dobrane nie chaotycznie, lecz w ściśle przemyślany sposób, tak by wszystko do siebie pasowało, tworząc ciekawą całość. To właśnie ta francuska projektantka mody spopularyzowała kolorowe poziome paski, które do dzisiaj są bardzo chętnie noszone.
Rykiel wielokrotnie podkreślała, że ubieramy się dla siebie i zgodnie z własną osobowością. To nam ma być dobrze, a nie innym. Zgodnie z tą maksymą chętnie sięgała nie tylko po kolorowe ubrania, ale również kolorowe akcesoria. Ekstrawaganckie obuwie w wyrazistych odcieniach przyciąga uwagę i to w głównej mierze na nich opiera się cały look. Podobnie jest z nakryciami głowy – jaskrawe kolory idealnie rozpromienią jesienne i zimowe stylizacje.
Jedną z lekcji, jakie przekazała nam Sonia Rykiel, jest to, by zawsze mieć przygotowane ubranie awaryjne, w którym mamy pewność, że wyglądamy świetnie i w którym dodatkowo czujemy się świetnie. Taki zestaw przyda się podczas zabieganego poranka, kiedy czas nas goni i nie mamy chwili, żeby myśleć nas swoim strojem.
Zdj. główne:nicogenin/wikimedia.org