Chcesz zacząć swoją przygodę z tatuowaniem, ale nie masz pojęcia, jaki sprzęt wybrać na sam początek? Oferta dostępna na rynku jest bardzo szeroka, a Ty być może nie masz żadnego zaufanego tatuażysty, który działa w branży i mógłby Ci coś doradzić. Nie martw się! Na szczęście początki wcale nie są takie trudne.

Czego naprawdę potrzebujesz na samym początku?

Sprzęt, bez którego nie obędziesz się nawet na starcie, to zasilacz, kabel i maszyna do tatuowania. Wszystkie te urządzenia znajdziesz na stronie https://elcartel.pl/, ale który model wybrać i czym się sugerować? A może zacząć od maszyn używanych, żeby obniżyć koszty nauki? Cóż, ostateczna decyzja będzie zależała od Ciebie, postaramy się jednak przybliżyć Ci trochę obszary, na które musisz zwrócić uwagę.

Co powinieneś wiedzieć o zasilaczu

Zasilacz to urządzenie dość skomplikowane, które ma niebagatelny wpływ na to, w jaki sposób będziesz pracować i jak będą wyglądały wykonane przez Ciebie projekty. Oczywiście, najlepszą opcją jest jakościowy sprzęt, jednak podczas nauki możesz postawić również na tańsze modele. Pamiętaj jednak, że ucząc się na sprzęcie o gorszych parametrach, możesz nawet nie być w stanie uzyskać efektów, jakie pozwoli Ci osiągnąć lepsze urządzenie. Jakie informacje na temat zasilacza są najważniejsze?

Zwróć uwagę przede wszystkim na to, jaki jest zakres napięcia (podawany w woltach), natężenie prądu (podawany w amperach) oraz dokładność (również podawana w woltach), czyli wskazanie precyzji, z jaką będziesz w stanie ustawić napięcie na maszynie. Zasadniczo wykonywanie tatuaży odbywa się na napięciu nieprzekraczającym 15 V, co oznacza, że wystarczający będzie niemal każdy zasilacz dostępny na rynku. Najważniejsze jest więc, aby parametry urządzenia pozwalały na nastawienie napięcia między 4 V a 12 V. Dokładność powinna wynosić 0,1 V dla cyfrowych zasilaczy. W przypadku analogowych nie ma ona aż takiego znaczenia, ponieważ decydujący będzie Twój chwyt. Zdecydowanie najistotniejszym parametrem spośród trzech wymienionych powyżej jest jednak natężenie. To właśnie ono decyduje o płynności chodzenia maszyny, ponieważ zasilacz generujący optymalne natężenie, zapewni maszynie również właściwe podawanie napięcia. Bez możliwości generowania odpowiedniego natężenia nie będzie w stanie używać niskich napięć – a w pracy tatuatora są one bardzo potrzebne. Upewnij się więc, że natężenie zasilacz jest wystarczające do Twoich potrzeb, korzystając ze wzoru: moc urządzenia (W)/napięcie (V)=natężenie (A).

Jaki wybrać kabel?

W porównaniu z zasilaczem, kabel jest dość prosty w obsłudze i wyborze. Musisz przede wszystkim wybrać model, który będzie Ci odpowiadał, dlatego dobrze jest skorzystać z oferty tanich akcesoriów i dobrać takie, z którym będzie Ci się najlepiej pracowało. Zwróć uwagę na jego długość, końcówkę oraz trwałość. Jeśli te parametry będą do Ciebie dopasowane, prawdopodobnie nie będziesz miał na co narzekać podczas tatuowania.

Najważniejsza decyzja, czyli maszyna

Temat maszyn jest zdecydowanie najbardziej rozległy, a przez to najtrudniej jest dać praktyczne rady, które będą miały zastosowanie we wszystkich przypadkach. Dużo bowiem zależy od typu maszyny, który preferujesz – być może jest to maszyna cewkowa, a może rotacyjna? Jeżeli jesteś osobą początkującą w temacie tatuowania, większość profesjonalistów prawdopodobnie poleciłoby pierwszą opcję (chociaż pewnie nie wszyscy). Dlaczego? Maszyna cewkowa jest przecież cięższa i głośniejsza, co może potęgować stres zarówno w Tobie, jak i w osobie tatuowanej. Warto jednak wiedzieć, ż używając jej, masz szansę na zrobienie klientowi mniejszej krzywdy. Brzmi to nieco brutalnie, ale pamiętaj, że tatuaż jest permanentny, nawet, jeśli to pierwszy wzór, jaki wykonujesz w życiu na ludzkiej skórze. Co zatem z maszyną rotacyjną? Praca na niej również ma swoje zalety. Urządzenie jest lekkie, igły można dobrać zgodnie ze swoimi upodobaniami, praca przy użyciu rotarki jest cicha, a konserwacja sprzętu łatwa. Stety-niestety, maszyny rotacyjne mają dużo więcej siły niż cewkowe, przez co mogą narobić większych szkód.

Zdjęcie główne: pexels.com/cottonbro studio